POSTPUNKOWE KINO Z NIEMIEC 3#: OPERACJA NA OTWARTEJ POPŚWIADOMOŚCI - "DECODER" (1984)


 

Skrzek żaby rozrywa eter. W brudnej videokabinie, gałki oczne futurystów rozrywają obrazy z amputacji członków z kategorii tych najczulszych. Witaj pacjencie, w operacji na otwartym strumieniu pop-świadomosci. Witaj w Decoderze.


Tu jest play, tam obok masz cofanie, możesz przewinąć do przodu - mixuj. Bo cut up to włam do rzeczywistości. Cut up to ten film. Jak blisko cut-upu jest w swoim debiucie, reżyserka znana w  Niemczech Zachodnich z punkowych teledysków, Muscha? Ano bardzo blisko, nie tylko dlatego że zaprosiła Williama Burroughsa, znanego popularyzatora tej techniki oraz maga chaosu, używającego jej rytualnie. I nie przez obecność innej istoty, która z lubością zgłębiała chaos - Genesis P.Orridge.

Mózg sieka montaż, siekają odłamki wyrazów, którymi mówią bohaterowie prowadząc rozmowy o  wszechobecnej w ich życiu żabie  i o tym, że była ona symbolem płodności u  Majów. Żaba ta w końcu staje sie wezwaniem do przywrócenia kontroli masą, w transmisji która pójdzie w całej popularnej sieci fast foodów. Niczym głos z innnego, kosmicznego porządku zostaje bronią używaną przez tych, którzy odkryli, że mogą modyfikując dźwięki panować nad rzeczywistością. Ten akt jest, o ironio,najmniej ciekawy,bo godzi w doświadczenie. Transmisja zaczyna sprawiać wrażenie już jakoś dziwnie ugładzonej,zaprojektowanej na “kultowość”, ale nie zmienia to faktu, że dopóki Decoder masakruje formą, to masakruje skutecznie.


Wspomniane gościnne udziały alternatywnych sław w słusznej sprawie niewiele projektowi dodają, ale poniekąd zakodowują jego widownię. Pojawia się Christiane F, w dźwiękowej mielonce pomaga Soft Cell, zaś w kadrze ni z tego, ni z owego - bohater wpatruje się, w onegdaj silnie zmitologizowany wynalazek do wchodzenia w alternatywne stany świadomości, autorstwa przyjaciela Burroughsa - Briana Gysina. Jeśli Decoder nie otwiera czyiś ust z wrażenia nad autentycznym filmowym pazurem reżyserki, to udawadnia jak wysoko berlińscy Geniale Dilletanten stali w hierarchii budowania subkultury. Warto się przez ten film zepsuć, albo naprawić.

Comments